Coraz bardziej lubię gry, które nie zajmują zbyt wiele, a rozgrywka mieści się w kilkunastu minutach. Można grać prawie wszędzie, szybko się nie nudzą. Jeśli są to gry logiczne lub inaczej ćwiczące umysł, to z chęcią wykorzystuję je na zajęciach.

Dzisiaj polecam grę SET. Składa się ona z 81 kart z obrazkami falek, elips i rombów. Oprócz kształtu karty różnią się między sobą kolorem, wypełnieniem figur i ilością figur. Reguły są w teorii bardzo proste – z wyłożonych na stole 12 kart wybieramy zbiór (set) trzech, które spełniają taki warunek: każda cecha jest albo taka sama (po 3 elementy, wszystkie zielone, itp), bądź całkowicie różna (1,2,3 elementy, ale nie 1,2,2; falki, owale, romby, ale nie 2 karty owalami, a jedna z rombami). W praktyce na początku wcale nie jest tak łatwo znajdować prawidłowe sety, szczególnie jeśli różnią się wieloma cechami.

Kto pierwszy ten lepszy, chcemy zebrać jak najwięcej kart. Gra ćwiczy zatem refleks, myślenie przestrzenne i analityczne, spostrzegawczość. Na zajęciach zdecydowanie podobała się większości dzieci. Polecamy!